Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy samochody z automatyczną skrzynią biegów oglądaliśmy co najwyżej w amerykańskich filmach. Od kilku lat po polskich drogach jeździ coraz więcej aut w automacie, a kierowcy – początkowo sceptyczni – chwalą sobie takie rozwiązanie. Automatyczna skrzynia to przede wszystkim wygoda dla prowadzącego, ale też trwałość i bezawaryjność, wbrew obiegowym opiniom o problemach i kosztownych naprawach tego podzespołu.
Czy zatem warto wybrać samochód w automacie? Jakie są zalety automatycznych skrzyń biegów? Z czego wynika rosnąca popularność tego rozwiązania wśród polskich kierowców? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w poniższym tekście.

Rodzaje skrzyń automatycznych
Rosnąca liczba samochodów z automatyczną skrzynią biegów ma związek przede wszystkim z coraz liczniejszą reprezentacją aut elektrycznych i hybrydowych na polskich drogach. Ale skrzynia skrzyni nierówna – przyjrzyjmy się zatem najpopularniejszym rodzajom automatów:
- dwusprzęgłowe DSG (Direct Shif Gear Box): zapoczątkował je Volkswagen; obecnie spotykane u większości producentów choć już pod inną nazwą; charakteryzują się bardzo szybką i płynną zmianą biegów;
- bezstopniowe CVT (Continuously Variable Transmission): najczęściej montowane w samochodach hybrydowych, gdzie mają najlepsze zastosowanie dzięki małemu poborowi mocy (mniejsze spalanie); w samochodzie ze skrzynią CVT są de facto tylko dwa biegi – do przodu i do tyłu – a pojawiająca się na wyświetlaczu cyfrowym zmiana biegów jest wirtualna;
- skrzynie półautomatyczne: spotykane często w samochodach miejskich, gdzie to sterownik odpowiada za wciśnięcie sprzęgła, a skrzynia automatycznie wrzuca nam bieg; to rozwiązanie, które na początku może wydawać się mało komfortowe, ale po kilkunastu kilometrach można się przyzwyczaić.

Raz automat, zawsze automat
Z naszego doświadczenia wynika, że kto raz przesiądzie się do samochodu z automatyczną skrzynią biegów, ten już nigdy więcej nie będzie chciał jeździć samochodem w manualu. Komfort jazdy jest nieporównywalny – większość z nas gros czasu spędza w samochodzie na zatłoczonych miejskich ulicach, a to oznacza tylko jedno: nieustanny ruch lewej nogi operującej sprzęgłem i zmiana biegu z jedynki na dwójkę i z powrotem. To właśnie trudne warunki pracy sprzęgła skutkują koniecznością jego wymiany przy przebiegu ok. 150-200 tys. kilometrów.
Tymczasem w przypadku skrzyń automatycznych, sprzęgło jest częścią integralną podzespołu i pracuje w znacznie bardziej optymalnych okolicznościach. Zresztą cały układ jest dużo bardziej wytrzymały – przy odpowiedniej eksploatacji (regularne serwisy olejowe co 60-80 tys. kilometrów) automat bezawaryjnie popracuje nawet 500 tys. kilometrów. To oznacza, że posłuszeństwa może odmówić silnik, a skrzynia nadal będzie “na chodzie”.

Czy skrzynie automatyczne psują się bardziej niż manualne?
Pewnie każdy z nas kiedyś słyszał historię o tym, jak drogie są naprawy zepsutych automatycznych skrzyń biegów. Mityczne “miliony monet”, które trzeba było wydać na regenerację automatu to już zamierzchła przeszłość. Rzeczywiście kiedyś tak było: w sprowadzanych samochodach z niewiadomą historią i nie wiadomo jak użytkowanych, ryzyko awarii skrzyni było duże, a koszty naprawy jeszcze większe. Ale mówimy tu o zdarzeniach sprzed 15 czy 20 lat.
Dziś jest zupełnie inaczej – większość kupowanych automatów to samochody prosto z salonu lub regularnie serwisowane kilkulatki. Co więcej, przez ostatnie lata obserwujemy prawdziwy skok technologiczny, który – oczywiście – nie ominął też skrzyni biegów. Obecne podzespoły odpowiednio eksploatowano odwdzięczają się długą i bezawaryjną pracą.
Czy samochody z automatyczną skrzynią biegów palą więcej?
Wyższe spalanie samochodów w automacie to kolejny mit, z którym postanowiliśmy się rozprawić. Rzeczywiście, auta z hydrokinetyczną skrzynią starego typu były dość paliwożerne. Wynikało to z tego, że takie skrzynie miały w sobie więcej hydrauliki, a mniej elektroniki – za cenę wyższego spalania dostawaliśmy doskonałą żywotnością.
Dzisiejsze skrzynie są znacznie bardziej skomplikowane, mają lepszą kulturę pracy i wyższą dynamikę, dzięki zastosowaniu wielu podzespołów elektronicznych. Poprawiło się też spalanie bo w nowoczesnych przekładniach automatycznych nie ma aż tak dużych strat energii, jak w skrzyniach hydrokinetycznych.

Ile trzeba dopłacić do samochodu w automacie?
Samochody z automatyczną skrzynią biegów są nieco droższe w momencie zakupu – do standardowej konfiguracji trzeba zazwyczaj dopłacić między 5 a 10 tys. zł. Ta różnica w cenie wynika przede wszystkim z większego skomplikowania podzespołu. Co więcej, producenci samochodów w wyższych klasach (SUV-y, limuzyny), coraz częściej oferują swoje auta tylko z automatyczną przekładnią, a tym samym dylemat “dopłacić czy nie” przestaje mieć rację bytu.
W przypadku samochodów niższych klas ten dodatkowy koszt warto potraktować jednak jak inwestycję – regularnie serwisowane automaty są praktycznie bezawaryjne, a to oznacza brak kosztów napraw skrzyni biegów przez długi czas i do bardzo wysokich przebiegów.
Zatem manual czy automat?
Podsumowując, dzisiejsze skrzynie automatyczne to naprawdę wytrzymałe podzespoły zapewniający wysoki komfort jazdy, dynamikę i długoletnią żywotność pod warunkiem odpowiedniej eksploatacji. Konstruktorzy stopniowo eliminują najbardziej irytujące wady tego rozwiązania, a same skrzynie stają się na tyle skuteczne, że trafiają nawet do aut sportowych (np. do legendarnej Toyoty AE86 “Hachi-Roku” czy Toyoty Supry).
Rosnąca popularność samochodów w automacie jest z jednej strony wymuszana przez producentów – rozwiązanie jest stosowane we wszystkich samochodach elektrycznych i w większości hybryd czy aut z wyższej półki cenowej – a z drugiej wynika po prostu z tego, że ludzie cenią sobie komfort, jakie daje automat.
Jednak odpowiedzi na postawione w tytule tekstu pytanie, każdy musi poszukać sam, bo ta decyzja w dużej mierze zależy od tego, czego oczekujemy od samochodu. Niemniej, jeśli cenisz wygodę, bezawaryjność, dużo jeździsz po mieście, masz łagodny styl jazdy i nie jesteś fanem/ fanką wchodzenia na wysokie obroty, na pewno pokochasz automat!

Ekspert radzi: jak korzystać z trybu P (parking)?
Zazwyczaj w automatycznych skrzyniach mamy do wyboru cztery podstawowe tryby jazdy:
- D – czyli drive, tryb jazdy do przodu
- N – neutral, czyli bieg jałowy
- R – reverse, czyli tryb cofania, niemożliwy do ustawienia podczas jazdy, a dopiero po pełnym zatrzymaniu pojazdu
- P – tryb parkingowy, który tak jak tryb R można włączyć tylko podczas postoju
O ile stosowanie trzech pierwszych trybów jest dość intuicyjne, o tyle w przypadku trybu P warto pamiętać o tym, aby pozostawiając auto na wzniesieniu, najpierw zaciągać hamulec ręczny, a dopiero potem aktywować tryb parkingowy. Spowoduje to wydłużenie żywotności skrzyni dzięki temu, że obciążenie – ciężar samochodu – nie zostanie bezpośrednio przeniesione na skrzynię biegów. Dodatkowo dużo osób zapomina o używaniu hamulca ręcznego w samochodach z automatem, co powoduje zapiekanie układu hamulca ręcznego.