Kupno używanego samochodu może być prawdziwą przygodą – niestety, nie zawsze taką, którą będziemy miło wspominać. Same poszukiwania mogą okazać się dłuższe i bardziej żmudne, niż początkowo zakładaliśmy, szczególnie jeśli mamy bardzo dokładnie sprecyzowane oczekiwania: model, rocznik, przebieg, wyposażenie, stan techniczny. Jednak prawdziwe kłopoty mogą się zacząć wtedy, gdy ukryte wady sprawią, że wymarzony samochód zamieni się w koszmar. Jak uniknąć takiego scenariusza? Jak kupić samochód, który będzie nam służył długie lata? Koniecznie przeczytajcie nasz poradnik.
1. Stan nadwozia i lakier
Pierwsze wrażenie to zwykle za mało, by ocenić stan samochodu, ale czasami – wystarczy. Niektóre uszkodzenia, takiej jak wgniecenia, różne odcienie lakieru, niedokładne spasowanie blach czy ślady korozji, będą widoczne gołym okiem. I powinny Cię skutecznie zniechęcić do kupna takiego samochodu.
Jednak nie wszystkie uszkodzenia nadwozia widać od razu. Jeśli są dobrze naprawione, jedynym ich śladem pozostaje grubsza powłoka lakiernicza, a jednym sposobem ujawnienia – miernik lakieru. Zostaw go sobie jednak raczej na koniec oględzin. Kiedy sprzedawca będzie już wiedział, że jesteś zainteresowany kupnem, będzie z większym zrozumieniem podchodzić do Twojej wnikliwości.
Poza kwestiami blacharskimi, zdecydowanie warto też ocenić stan szyb, lamp, ogumienia, felg, drzwi i zamków.
2. Kierownica i gałka zmiany biegów
Te elementy bywają czasem lepszym świadectwem przebiegu samochodu niż… licznik kilometrów. Wyraźnie wyślizgana kierownica czy gałka zmiany biegów, czasem z popękanymi wykładzinami, raczej nie idzie w parze z niskim przebiegiem: to silna wskazówka, że ktoś „cofał” licznik. Oczywiście w wyższej klasy samochodach zużycie następuje wolniej, z kolei w samochodach bez wspomagania układu kierowniczego – kierownica zużyje się szybciej.
W starszych samochodach, Twoją czujność powinno wzbudzać, jeśli te elementy wyglądają… zbyt świeżo. Być może właśnie ktoś je wymienił, gdyż oryginalne, swoim opłakanym stanem, zdradzały ogromny przebieg auta?
3. Wnętrze
Kierownica i gałka zmiany biegów, jako najczęściej dotykane części w samochodzie, są dobrym wskaźnikiem jego zużycia – ale nie jedynym. Fotele i wykładzina pedałów również mogą nam wiele powiedzieć. I tu podobnie, stopień zużycia tych elementów powinien odpowiadać rocznikowi i przebiegowi samochodu. Zbyt zniszczone elementy wskazują albo na wyższy niż „oficjalny” przebieg, albo na brak szacunku właściciela wobec samochodu. (W tym drugim przypadku możesz oczekiwać, że niefrasobliwość nie skończyła się na tapicerce, ale mogła dotyczyć także niezbędnych wymian elementów czy płynów eksploatacyjnych.)
Także nowy fotel – możesz go poznać po innym odcieniu – powinien zwrócić Twoją uwagę. Warto zapytać sprzedającego o powód jego wymiany.
Silnie przetarta okładzina pedału sprzęgła, w porównaniu z innymi pedałami , z kolei dość jasno wskazuje, że samochód dużo jeździł po mieście. To istotne szczególne w przypadku samochodów z silnikami Diesla.
4. Komora silnika
Ostatnie, co chcemy zobaczyć pod maską, to ślady oleju – wskazujące na wyciek. Jednak podobne zaniepokojenie powinien budzić także bardzo czysty silnik: prawdopodobnie został on umyty właśnie po to, by usunąć ślady wycieków i zachlapania olejem.
Warto przyjrzeć się także plakietkom z wymiany olejów: serwisy wpisują tam często nie tylko rodzaj, ale i markę oleju, a także przebieg. Także poziom i stan oleju może Ci wiele zdradzić: jeśli jest go mało i jest wyraźnie zużyty, to raczej trudno podejrzewać, by właściciel przykładał dużą wagę do higieny pracy silnika.
Spójrz również na kolor płynu chłodniczego. Rdzawy odcień lub plamy oleju to sygnał problemów z usterką uszczelki pod głowicą.
5. Jazda testowa
Jazda testowa to nie tylko zderzenie wizji roztaczanych przez sprzedawcę z rzeczywistością – to także konfrontacja Twoich wyobrażeń o samochodzie z realiami. Może się okazać, że wrażenia z jazdy Twoim wymarzonym samochodem wcale nie są tak dobre, jakbyś tego oczekiwał. Może się zdarzyć, że nawet dobrze skonfigurowany, znakomicie utrzymany samochód, który teoretycznie powinien nas zachwycić, po prostu nie przypadnie nam do gustu. Dlatego nic na siłę: lepiej zmienić plany, niż po kilku tygodniach dojść do wniosku, że były one od początku skazane na niepowodzenie.
6. Historia pojazdu
Każdy samochód dysponuje swoją elektroniczną „kartoteką”, w której gromadzone są podstawowe informacje o nim. Dysponując numerem VIN, numerem rejestracyjnym oraz datą pierwszej rejestracji (poproś o te dane, jeśli na przykład zapoznajesz się z ofertą internetową), możesz sprawdzić:
- ważność obowiązkowego badania technicznego
- ważność ubezpieczenia OC,
- liczbę właścicieli pojazdu, od momentu zarejestrowania w Polsce,
- terminy wykonywanych badań technicznych, wraz z informacją o ich rezultacie,
- legalność pojazdu: czy jest on wyrejestrowany lub kradziony,
- dane techniczne,
- odczyty licznika przebiegu z kolejnych badań technicznych (są one rejestrowane od 2014 roku)
- niektóre ważne informacje dotyczące pojazdu, zarejestrowane za granicą – na przykład informacje o tym, czy pojazd jest po wypadku lub czy był używany jako taksówka.
7. Dokumenty
Na koniec – formalności. Oprócz umowy kupna-sprzedaży (i samochodu, oczywiście!) powinieneś dostać następujące dokumenty:
- aktualną polisę OC,
- zaświadczenie o przeprowadzonym (i aktualnym!) badaniu technicznym,
- kartę pojazdu,
- faktury dokumentujące naprawy i przeglądy,
- w przypadku samochodów sprowadzonych zza granicy: komplet dokumentów potwierdzających sprowadzenie samochodu do Polski.